Niezależnie od tego, czy dopiero zaczynasz przygodę z hodowaniem marihuany, czy od lat posiadasz swoją uprawę, możesz mieć problem z chlorozą. Dowiedz się, czym jest ta choroba, co ją wywołuje oraz jak z nią walczyć. Sprawdź, jak chronić się przed chlorozą albo co zrobić, jeśli już się pojawiła.

Chloroza – częsta choroba liści

Wielu ogrodników i hodowców spotkało się z chlorozą. To częsta choroba, która zaatakować może różnego rodzaju rośliny. Objawia się przede wszystkim zmianami zabarwienia liści. Te przez chlorozę stopniowo żółkną, co powoduje odbarwienia u roślin lub też pełną zmianę ich koloru.

Chloroza nie jest infekcyjna czy też zaraźliwa. Należy do chorób fizjologicznych, pojawiających się w momencie, gdy roślina otrzymuje za mało substancji pokarmowych. Najczęściej chlorozę wywołuje brak pierwiastków, takich jak żelazo, potas, magnez czy azot.

Przede wszystkim tę chorobę łączy się z niedoborami właśnie tego pierwszego składnika. Ten pierwiastek jest niezbędny w procesie fotosyntezy, dlatego też jego brak prowadzi do szybkiej reakcji ze strony rośliny. Nieprawidłowo przeprowadzony proces biologiczny utrudnia każdej roślinie funkcjonowanie i przekłada się na stopniowe jej obumieranie.

Chloroza nie jest, więc chorobą, która może zniszczyć całą uprawę. Pojawia się jednak w ramach ostrzeżenia wysyłanego przez roślinę. Stopniowe żółknięcie liści świadczy o za małej ilości istotnych składników pokarmowych, które trzeba roślinie dostarczyć, np. za pomocą nawozów.

Chloroza marihuany – objawy

W trakcie uprawy roślin trzeba liczyć się z wieloma różnorodnymi problemami i chorobami. Te mogą pojawić się nawet na wyjątkowo zadbanych okazach, które stale są pod opieką doświadczonego hodowcy. Istotne jest to, aby zapobiegać chorobom i przeciwdziałać, gdy zobaczy się objawy świadczące o problemie. Jedną z chorób, która wymaga natychmiastowego działania, jest chloroza marihuany.

Pojawia się ono stopniowo, pierw na pojedynczych elementach, aż atakuje całą roślinę. Na samym początku chloroza marihuany atakuje młode liście, które powoli żółkną, głównie pomiędzy nerwami i przy krańcach blaszek. Problem jednak się rozrasta, co może powodować całkowite żółknięcie liści i łodyg. Rośliny z tą chorobą mogą również wyglądać jakby uległy częściowemu poparzeniu słonecznemu.

Chloroza marihuany jest bardzo niebezpieczna dla upraw. Mimo tego, że nie jest zaraźliwa, może doprowadzić do zniszczenia roślin. Jeśli tym brakuje podstawowych pierwiastków do rozwoju, szybko pojawią się pierwsze problemy. Młode rośliny przestaną kwitnąć i się rozwijać, a starsze znacząco obumrą – może to doprowadzić nawet do ich całkowitego zniszczenia, jeśli nie zareaguje się odpowiednio wcześnie na sygnały wysyłane przez rośliny.

Krzak marihuany

Chloroza marihuany – jak jej zapobiegać?

Chloroza marihuany to choroba, która nie pojawia się nagle. Jest ona konsekwencją długiego działania i niedostarczania roślinie potrzebnych substancji odżywczych. Aby zapobiegać chlorozie, należy dbać o posadzoną marihuanę. Przede wszystkim trzeba zwracać uwagę na jej podłoże i regularnie sprawdzać pH. Dobra gleba do uprawiania marihuany powinna mieć pH w okolicy 6 – jeśli ta wartość zostanie znacząco przekroczona, plony będę małe i często niezadowalające.

Jak dostarczyć roślinie odpowiednich substancji, by nie pojawiła się chloroza liści? Zwalczanie tej choroby może być skomplikowane i problematyczne. Dlatego lepiej zareagować przed czasem i uchronić się przed chlorozą. Przede wszystkim poleca się wybieranie gleby do uprawy z dużą ilością substancji odżywczych. Ta powinna zapewnić bezpieczny rozwój rośliny przez około 4 tygodnie. Następnie należy zabrać się za samodzielne odżywianie gleby i samej rośliny, głównie za pomocą nawozów – domowych bądź sprzedawanych w sklepach.

Chloroza liści – zwalczanie choroby i ratunek dla rośliny

Co zrobić, gdy pojawi się chloroza liści? Zwalczanie tej choroby może odbywać się na kilku płaszczyznach. Wiele osób poleca domowe sposoby na chlorozę, które szybko wpływają na roślinę i pomagają jej odzyskać potrzebne do rozwoju substancje odżywcze. Ważne jest jednak to, by działać, gdy tylko zobaczy się pierwsze objawy. To może pomóc w szybkiej reanimacji rośliny i przywróceniu jej do dobrego stanu.

Poleca się samodzielnie przygotować preparat na chlorozę. Aby to zrobić, potrzebne są tylko dwa składniki – woda i ocet jabłkowy (może być ze sklepu albo domowy). Te substancje należy wymieszać ze sobą w odpowiednich proporcjach, np. 1 łyżkę octu z litrem wody, a następnie można podlewać nią swoje rośliny. Ocet jabłkowy słynie z dużej zawartości sodu, potasu, magnezu, żelaza i wapnia, dzięki czemu skutecznie pomaga w walce z chlorozą.

Podczas walki z chlorozą należy pamiętać, by dbać o każdą swoją roślinę. Jeśli objawy choroby pojawiły się na jednym plonie, nie oznacza to, że tylko on ma za małą ilość substancji odżywczych. Dlatego preparatem przygotowanym z wody i octu jabłkowego warto podlewać wszystkie sadzonki, a nie tylko te, które mają wyraźne oznaki chorobowe. W ten sposób można uchronić swoją całą hodowlę przed problemami, co w konsekwencji zaowocuje lepszymi plonami.